Upragnione poczęcie

Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś już posunęli się w latach.

Wtedy ukazał mu się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się, Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna i nadasz mu imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu cieszyć się będzie z jego narodzin. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony zostanie Duchem Świętym. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, ich Boga; on sam pójdzie przed Nim w duchu i z mocą Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych do rozwagi sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały». Łk 1, 5-7. 11-17

Wyobraź sobie mających już swoje lata Zachariasza i Elżbietę. Zobacz ich ból serca z powodu braku potomstwa. Mimo, że po ludzku nie było dla nich już nadziei – nadal trwali na modlitwie i ufali Panu Bogu. W końcu pojawia się anioł i obwieszcza wspaniałą nowinę. ,,Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.” (Łk 1, 37) Zachariasz słuchając wymarzonych słów Gabriela miał w sercu cień wątpliwości. Opłacił to byciem niemym aż do czasu narodzin Jana. Jego postawa pokazuje jak ciężko jest przyjąć Bożą interwencję w naszym życiu.

Czy znasz kogoś, kto już długi czas stara się o potomstwo? Czy wierzysz w to, że Bóg może naprawdę wszystko? Oddaj swoje marzenia Jezusowi. On naprawdę pragnie, aby Kościół pomnażał się poprzez świętych ojców, matki i dzieci. Dbaj o bliską relację z Bogiem tak jak Zachariasz i Elżbieta, a w swoim czasie Pan okaże Ci wielką łaskę.

W Sorea, w pokoleniu Dana, żył pewien mąż imieniem Manoach. Żona jego była niepłodna i nie rodziła. Anioł Pański ukazał się owej kobiecie, mówiąc jej: «Oto teraz jesteś niepłodna i nie rodziłaś, ale poczniesz i porodzisz syna. Urodziła więc owa kobieta syna i nazwała go imieniem Samson. Chłopiec rósł, a Pan mu błogosławił. Duch Pana zaś począł na niego oddziaływać. Sdz 13, 2-3. 24-25a

Oczywiście może być tak, że Bóg powołuje kogoś do adopcji dzieci, które zostały porzucone przez niedojrzałych rodziców. To także jest piękna misja dla chrześcijan, aby przekazać komuś najcenniejsze skarby: wiary, nadziei i miłości. Módl się za tych, którzy nie mają na to odwagi.

Panie, za wstawiennictwem rodziców św. Jana Chrzciciela, polecam Ci dzisiaj wszystkie małżeństwa, które starają się o potomstwo. Wejrzyj na ich modlitwy i udziel im tego daru, jeśli taka jest Twoja wola.
Proszę także za tymi, których powołujesz do adopcji. Wlej w ich serca odwagę i jeszcze większą miłość.

Dzisiejsze załączniki mogą tchnąć bardzo dużo miłości w serca rodziców, którzy starają się o potomstwo;

oraz

oraz

Dodaj komentarz