W imię Prawdy! C. D. 131

6 stycznia 2024 roku

Tego dnia ważne były dla mnie poniższe słowa z Ewangelii:

,,Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. Mt 2, 10-11

W tym dniu przeczytałem także ważne dla mnie treści ks. Leonarda Goffina:

,,Innym pobożnym zwyczajem jest błogosławienie domów. Do tego używa się wody poświęconej w przeddzień tego święta (…). Prócz tego jest zwyczajem nakreślać nade drzwiami trzy krzyże i głoski K. M. B. święconą kredą. Święte te znaki mają nas w Imię zasług Chrystusa i Świętych Pańskich bronić od pokus szatana i zlewać na nas błogosławieństwo Boże. Widok tych znaków ma pobożnemu chrześcijanowi przypominać dwie prawdy i pobudzać go do wdzięczności. Trzy głoski świadczą, że Pan objawił się poganom, a ponieważ i my jesteśmy potomkami pogan, korzystajmy przeto z dobrodziejstwa prawdziwej wiary i z łask, jakiemi nas darzy wiara Chrystusowa. Trzy krzyże oznaczają, że te łaski stały się naszym udziałem wskutek gorzkiej męki i śmierci Chrystusa. Miejmy przeto te łaski w poszanowaniu, gdyż za wysoką cenę nabyliśmy je”.

W tym dniu przeczytałem także ważne dla mnie treści w książce pt. ,,Apostolstwo w środowisku”:

,,Brak wytrwałości u apostoła rodzi się z braku ufności.
Zapewne, porównując trudności przedsięwzięcia z ubóstwem naszych zasobów sił, możemy stracić odwagę, zniechęcić się. Mamy może przed sobą starych grzeszników, zatwardziałych w występku, pogrążonych w zmysłowości, zaplątanych w sieci uprzedzeń i przesądów, otoczonych ciemnością w rzeczach wiary. Jak ich nawrócić do Boga?

Odpowiedź łatwa: z pomocą Boga. Musimy tylko Jego pokornymi współpracownikami, posłusznym narzędziem, On jest mistrzem, umie użyć najmniejszych narzędzi do największych dzieł.

Gdy Małgorzata Maria Alacoque, pokorna zakonnica, w widzeniu otrzymała od Chrystusa Pana nakaz szerzenia nabożeństwa do Najświętszego Serca Jego, zadrżała z przerażenia i zawołała: ,,Panie, kogóż to wybrałeś?” ,,Biedna prostaczko – odrzekł jej Zbawiciel! – nie wiesz, że używam najsłabszych narzędzi, aby zawstydzić silnych? Nie zabraknie ci trudności ale powinnaś pamiętać, że ten jest potężny, kto całą swą ufność we mnie pokłada”.

Zbawiciel zwraca się tymi zachęcającymi słowami do każdego ze swych apostołów. Wierzmy i ufajmy Jego wszechmocy, a w tym okaże się nasza siła.

,,wiarą mury Jerycha upadły” (Hbr 11, 30), pisze św. Paweł. Istotnie upadły po zastosowaniu środka tak nieodpowiedniego, że miało by się ochotę nazwać go dziecinnym, gdyby sam Bóg nie wydał tego rozkazu Jozuemu, wodzowi wojska izraelskiego. Zamiast machin oblężniczych, dźwięk siedmiu trąb spowodował rozpadnięcie się silnych murów fortecy. Jozue uwierzył słowom Wszechmocnego i dlatego, jak zapisuje kronikarz: ,,był Pan z Jozuem, a imię Jego rozsławiało się po wszystkiej ziemi” (Joz 6, 27).

Jeżeli zaufamy wszechmocy Boskiej, ujrzymy jak rozpadają się obwarowania otaczające duszę daleką od Boga, dzięki czemu zdobędziemy ją i oddamy Bogu.

Lecz strzeżmy się wyolbrzymiania trudności zadania. Bóg bowiem włożył w serce ludzkie uczucia uzasadniające ufność. ,,Człowiek – jak pisał Pascal – nie jest wyłącznie ani aniołem, ani zwierzęciem”. Serce ludzkie nawet najbardziej zepsute, w głębi swej przechowuje odrobinę pragnienia Bóstwa. Św. Augustyn, doświadczywszy wszelkich rozkoszy świata, napisał wielkopomne zdanie: ,,Stworzyłeś nas Panie dla Siebie, i nasze serce jest pełne niepokoju, póki nie spocznie w Tobie”.

Dlatego nawet dusza pogrążona w materii odpowiada często na wezwanie z wyższych sfer duchowych”.

Dodaj komentarz