Zwolnij ziomek

A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, ze snu powstając, nasycę się Twoim widokiem. Ps 17, 15

Idąc przez życie wciąż pragniemy nasycenia… Szukamy go w ludziach, pożywieniu, zakupach, czy jakichś rozrywkach… Im więcej udaje się nam posiadać, tym więcej pragniemy… I wciąż nie jesteśmy nasyceni… Dlaczego tak jest?… Pięknie odpowiedział kiedyś św. Augustyn: ,,niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu”… Pytanie, czy w tym życiu można nasycić się widokiem Boga?… Myślę, że tak… Jeszcze dzisiaj możesz Go zobaczyć… Idź z wiarą na Eucharystię… Wpatruj się w Jego Ciało i Krew… Nasycaj swoje oczy i serce… Słuchaj Jego słów… Zapragnij takich spotkań, jak najczęściej… Nasycaj się Nim nieustannie… A kiedyś przyjdzie ten moment, w którym Twoje nasycenie będzie pełne…
Panie, dziękuję Ci za Twoją obecność w Eucharystii… Dzięki niej mogę stale patrzeć na Ciebie i kontemplować Twoje oblicze…
Dzisiaj polecam świeży kawałek niedawno nawróconego chłopaka, który zrozumiał, co jest najważniejsze w życiu:

Dodaj komentarz