Zmiana myślenia

Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: „O czym to rozmawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. Mk 9, 33-35

Wyobraź sobie scenę, w której uczniowie Jezusa sprzeczają się miedzy sobą o to, który z nich jest najważniejszy… Jezus zna ich myśli, ale nie zwraca im uwagi podczas podróży… Dopiero po dotarciu do celu, siada spokojnie i pyta o powód kłótni… Zawstydzeni uczniowie milczą… Po czym jednym zdaniem odwraca im tok myślenia…
Spróbuj odnaleźć się w tej scenie… Z kim masz ciągłe sprzeczki i co jest przedmiotem tych sporów?… Wiem, że można tu wymienić wszystkich i wszystko… W konsekwencji i tak dojdzie się do tego, że kłóci się z osobami, na których nam mniej lub bardziej zależy, a powodem kłótni jest zawsze marność… Z tej marności fenomenalnie leczy dzisiaj św. Jakub:

Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. Jk 4, 1-3

Dziękuję Ci Panie za to słowo, które przypomina mi, że nic nie posiadam… Wszystko, czym rozporządzam należy do Ciebie i pragnę posługiwać się tym dla Twojej chwały… Proszę Cię, abyś odebrał mi to co ma mnie oddalać od Ciebie… Oczyszczaj mnie ze złych żądz i spraw, bym pragnął tylko Ciebie i Twojej chwały… Tobie oddaje wszystkie moje pragnienia… Uczyń mnie pokornym sługą na Twój wzór… Niech nie dążę za wielkością, lecz skromnością… A jeśli spotkam się z pogardą i odrzuceniem (Mdr 2, 12. 17-20), to będę zaszczycony cierpieniem dla Twojego imienia…

Dodaj komentarz