Świat potrzebuje prawdziwych mężczyzn!

Pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć apostołów i zabrał głos w Radzie: Więc i teraz wam mówię: Zostawcie tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć, i oby się nie okazało, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go. A przywoławszy apostołów, kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Dz 5, 34. 38-42

Wyobraź sobie apostołów, którzy cieszą się po ubiczowaniu… To obraz prawdziwej miłości, w której nie ma lęku… Popatrz dzisiaj na swoje życie i przypnij sobie, jak Ty reagujesz, gdy „biczują” Cię za przyznawanie się do wiary?… Czy potrafisz cieszyć się z tego, że ponosisz ofiarę dla Jezusa?… Oddaj Panu swoje lęki… Rozważaj, co On dla Ciebie uczynił… Pielęgnuj swoją relację z Nim poprzez gorliwą modlitwę… W końcu Bóg uzdolni Cię do bycia mężnym świadkiem Jego Ewangelii i da Ci radość z każdej poniesionej ofiary…
Buduje mnie także powyższe przemówienie Gamaliela, który uświadamia mi, że już mnóstwo ludzkich dzieł poszło w niepamięć… Natomiast Kościół trwa już prawie 2 tysiące lat… To bez wątpienia Boże Dzieło! A kto z walczy z Kościołem – walczy z Bogiem!…
Panie, dziękuję Ci za Twój Kościół, w którym prowadzisz mnie do siebie… Uzdalniaj mnie do mężnego przyznawania się do Ciebie…