Niezwykły pokarm

Jezus powiedział do Żydów: «Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata». Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. J 6 51-53. 55-56

Wyobraź sobie Żydów, którzy są zszokowania słowami Jezusa mówiącego o prawdziwym pokarmie, którym jest Jego Ciało. Nie dziw się im. Ty słuchasz tych słów z perspektywy dwóch tysięcy lat i masz za sobą może setki Eucharystii, podczas których karmiłeś się Słowem Bożym oraz Ciałem Chrystusa.

Zatrzymaj się chwilę nad pytaniem ówczesnych odbiorców Jezusa: Jak On może nam dać swoje Ciało do jedzenia? W tym zdaniu jest coś, co dotyka mojego serca. Widzę Syna Człowieczego, który nie tylko pozostawia Siebie w Eucharystii dla wszystkich ludzi na wieki. Dostrzegam każdy dzień Jego ziemskiego życia, gdzie dawał Siebie w słowach, czynach, gestach, spojrzeniach, dotyku i dopiero na koniec przypieczętował to całkowitym oddaniem swojego świętego Ciała, które najpierw postrzępiono biczami, a potem okrutnie przybito do krzyża.

Ten sam Jezus daje się teraz cały każdego dnia na milionach ołtarzy. Ponad to On stale towarzyszy wszystkim osobom, które zapraszają Go do swojego życia. Sam zresztą obiecał Ducha Świętego, który będzie uzdalniał Jego uczniów do wielkich rzeczy. Bóg nigdy nie przestał dawać Siebie ludziom. Korzystaj obficie z Jego obecności zwłaszcza w sakramencie Eucharystii, pokuty i pojednania, podczas adoracji, osobistej i wspólnotowej modlitwy oraz w relacji z drugim człowiekiem, w którym można dostrzec piękne podobieństwo do Boga.

Gdy wejdziesz w bliską i zażyłą relację z Jezusem, to zapragniesz być świeżym chlebem dla ludzi i nakarmisz naprawdę wiele osób. Oddając się całkowicie swojemu Panu i Zbawcy zaczniesz promieniować Nim. Niejedna osoba dostrzeże, że w Tobie jest coś niezwykłego. Wtedy będziesz mógł powiedzieć jej o prawdziwym pokarmie, którym stale karmisz się i nasycasz swoje słabe ciało. Zapragnij takiego życia w łasce i bliskości z Bogiem. Podziękuj za to, że On stale karmi Cię i przemienia;

Dziękujcie zawsze za wszystko Bogu Ojcu w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Ef 5, 20

Panie, dziękuję za codzienny pokarm z nieba!
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Ufam, że dzisiejsze załączniki uniosą Cię delikatnie do nieba;

oraz

oraz

Dodaj komentarz