Nie daj się ograbić…

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: «Czuwajcie!»”. Mk 13, 33-37

Czuwajcie… czuwajcie… czuwajcie… Dlaczego Jezus wypowiada te słowa trzy razy?… Przecież wiemy, że mamy czuwać. Nie jest nam także obcy sposób skutecznego czuwania. A jednak… Przypomnij sobie dzisiaj, ile razy zostałeś ograbiony przez diabła? Ile razy wpuściłeś go do swojego serca, domu, rodziny, szkoły, czy też pracy? Jak często łupi Twoje społeczeństwo i Twój kraj?… Już wiesz dlaczego Jezus powtarza te słowa 3 razy? I co mam Ci mądrego dzisiaj napisać?… Ja… nic… Co chciałby dopowiedzieć Jezus?…

Przyjdę, kiedy nie będziesz się spodziewał… Obudź się już dzisiaj i zacznij żyć pełnią życia. Miej Mnie zawsze w swoim sercu, a pokój będzie w Tobie i Twojej rodzinie i nie pozwolę ograbić Cię z tego co najcenniejsze – z życia wiecznego. Módl się z wiarą, a będziesz czujny. Szukaj chwil ciszy na spotkania ze Mną, a będę dawał światło Twemu sercu. Nie próbuj Mnie już kochać – po prostu kochaj… Nie staraj się być dobrym – po prostu bądź, bo takiego Cię stworzyłem i przestań udawać kogoś kim nie jesteś. To ja Cie stworzyłem i wiem kim jesteś:

Myśmy gliną, a Ty naszym Twórcą.
My wszyscy jesteśmy dziełem rąk Twoich. Iz 64, 7

Jesteś dziełem moich rąk i nikt nie mógł stworzyć Cię lepiej. Kocham Cię i pragnę zawsze z Tobą być.

Pisze o tym, ponieważ ostatnio doszło do mnie, że diabeł ograbił nas najbardziej z poczucia wewnętrznego piękna, dobra, a co za tym idzie poczucia akceptacji, własnej wartości i zdrowo rozumianej miłości własnej. Często jest to efekt krytykowania ze strony rodziców, nauczycieli i rówieśników, którzy uwielbiają wyśmiewać innych (choć paradoksalnie nie umieją śmiać się z siebie). Nie daj sobie wmówić, że jesteś zły, gorszy, że nic z Ciebie nie będzie. Jesteś Bożym Arcydziełem!!!