Natchnienie

Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: „Wszyscy Cię szukają”. Lecz On rzekł do nich: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem”. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy. Mk 1, 35-39

Wyobraź sobie Jezusa, który do późnych godzin wieczornych głosił Ewangelię i uzdrawiał chorych… Po czym wstaje bardzo wcześnie i zaczyna kolejny dzień od spotkania z Ojcem… Rozmawia z Nim, pyta o Jego wolę… Po to przyszedł na świat, aby ją pełnić… Potrzebuje stałej relacji z Tatą….
Dziękuję Jezusowi za tą postawę… Nie dawno Pan wypomniał mi, że nie pytam Go o zdanie w mojej posłudze… Usłyszałem: ,,zapomniałeś dla kogo pracujesz?”… Mocno mnie zawstydził… Od tamtej pory każdego ranka staram się pytać, jaka jest Jego wola względem mnie i mojej posługi… I nie jest tak, że Pan przychodzi do mnie, pijemy kawę i rozmawiamy w cztery oczy 🙂 Najczęściej oddaję Mu swój umysł i proszę, by w ciągu dnia dawał mi swoje natchnienia… Jezus w dzisiejszej Ewangelii usłyszał od Ojca natchnienie, by pójść w inne miejsce i nauczać…
Też pragnę iść na cały świat i nauczać… W praktyce to nie jest takie proste… Póki co jest sieć, dzięki której mogę głosić Słowo Pana każdemu, kto tego zapragnie… Chcę mówić o Bogu, który jest radością, sensem i spełnieniem mojego życia… Myślę, że to proste pragnienie ma każdy, kto stara się kochać Boga… Nie ma większej radości w naszej wierze niż dzielić się Bogiem i Jego Słowem, które uzdrawia i prowadzi przez życie w prawdziwej wolności…

Szczyćcie się Jego świętym imieniem;
niech się weseli serce szukających Pana.
Rozważajcie o Panu i Jego potędze,
zawsze szukajcie Jego oblicza. Ps 105, 3-4

Na początek link o księdzu Michale Misiaku, który na wzór Jezusa wychodzi do młodzieży…
(https://www.youtube.com/watch?v=OjoAEjZxeAM) I jeszcze coś żywszego, by zasiać w was pragnienie głoszenia Ewangelii…

Dodaj komentarz