Najlepsza motywacja

Z ochotą służcie, jak byście służyli Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy, jeśli czyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana. Ef 6, 7-8

Nie ma dla mnie lepszej motywacji na każde działanie niż to, że robię to dla Pana. Pewna osoba powiedziała mi już dawno temu, że każdy mój czyn ma być na większą chwałę Boga. Zamurowało mnie… Ale jak dłużej nad tym wtedy myślałem, to doszedłem do wniosku, że to jest mega mobilizujące. Ciężko jest robić coś dla surowych rodziców, zwłaszcza, gdy nie rozumie się jeszcze ich troski o naszą życiową zaradność. Dla rodzeństwa, które nie zawsze jest miłe, też nie jest łatwo poświęcać się. Podobnie jest z przyjaciółmi i kolegami, którzy niezbyt często odwdzięczają się za przysługi 🙂

Ponad to jest mnóstwo działań, w których nie zawsze znajdujemy sens, a ktoś karze nam je wykonywać. Oj wtedy to dopiero jest ciężko 🙂 Jednak dzisiejsze słowa św. Pawła są dla mnie wielką radością. Przypomniały mi, że wszystko mam robić dla Pana. On dla mnie tyle uczynił i nadal czyni. Biorę się więc do pracy, służby, uczenia i wszystkich innych zadań z wielką radością. I nie ściemniam 🙂

PAN JEST MOJĄ SIŁĄ, RADOŚCIĄ I NAJLEPSZĄ MOTYWACJĄ!

Dodaj komentarz