Lekarz ludzkich słabości

Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. Mt 9, 35

Z jaką słabością zmagasz się najbardziej? Popatrz dzisiaj na Jezusa, który obchodzi miasta i wioski. Przysłuchuj się sercem Jego naukom. Przyglądaj się licznym uzdrowieniom. Stań pośród ludzi, do których idzie Chrystus. Dlaczego On miałby nie uzdrowić także Ciebie z tej słabości, z którą masz największy problem? Wejdź duchowo w ten obraz i módl się o łaskę, której pragniesz. Nie bój się prosić o to z całą pokorą. Jeśli jej nie otrzymasz, to nie będzie dla Ciebie koniec świata. Może Bóg pragnie sprawdzić Twoją wytrwałość w trudnym doświadczeniu. On lepiej wie, jak doprowadzić Cię do zbawienia. Twoja konkretna słabość może być takim ościeniem dla Ciebie (tak jak było u św. Pawła), abyś nie urósł w pyszne piórka i nie uważał się za idealnego.

Pamiętaj także, że już samo spotkanie z żywym Jezusem np. w sakramencie Eucharystii lub pokuty daje taką moc, że wszelkie słabości stają się bardzo malutkie. Proś o takie pełne wiary spotkanie.

A widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo». Mt 9, 36-38

Bez wątpienia Jezus potrzebuje robotników na swoje żniwo. On cały czas pragnie posyłać kapłanów, którzy podobnie jak On będą szli w Jego imię, aby głosić Ewangelię i być pośrednikami Bożego uzdrowienia (zwłaszcza przez sakramenty). Pomódl się dzisiaj za kapłanów, dzięki którym doznałeś uzdrowienia duszy i ciała. Podziękuj także Bogu za to, że stale karmi Cię przez ich kapłańskie dłonie. Błagaj za tymi, którzy przestali pełnić posługę pasterską, aby wrócili do jedności z Jezusem i karmili spragnionych ludzi. Błagaj także o nowe powołania, aby nikomu na świecie nie zabrakło Bożego chleba oraz Dobrej Nowiny o zbawieniu. Dzięki Twoim modlitwom wielu ludzi może doznać pięknego uzdrowienia.

Nasz Bóg jest w niebie,
czyni wszystko, co zechce. Ps 115, 3

Panie, uwielbiam Cię za to, że mimo moich słabości cały czas działasz przeze mnie. Dziękuję Ci za doświadczenie oddawania Ci moich dłoni. Posługuj się nimi, tak jak chcesz. Proszę Cię o nowe, święte powołania kapłańskie, misyjne i zakonne, aby Twój Lud stale miał chleba pod dostatkiem.

oraz

Dodaj komentarz