Jesteś arcydziełem

Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. 1 Kor 3, 16-17

Dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim, którzy mają jakiekolwiek kompleksy z powodu swojego wyglądu.

Zacznę od tego, że każdy człowiek od dziecka jest narażony na setki kłamstw dotyczących swojego ciała, intelektu i psychiki. Dzieje się tak, ponieważ żyjemy pośród ludzi, którzy popełniają błędy i ulegają pokusom. Myślę, że każdy człowiek przynajmniej raz w życiu usłyszał, że jest głupi, tępy, brzydki i nic nie osiągnie. To oczywiście mega demotywujące i kłamliwe słowa, które wypowiadają poranieni ludzie ulegający pokusie diabła. Jeżeli czynią to najbliżsi albo nauczyciele (którzy mają mandat mądrości), to rany są jeszcze głębsze.

Dopiero z czasem przychodzi moment stanięcia w całkowitej prawdzie o sobie. Pomaga w tym Jezus Chrystus na adoracji, Eucharystii, w konfesjonale lub poprzez swoich wybranych ludzi, którzy umieją patrzeć na każdego człowieka tak, jak na niepowtarzalne arcydzieło. Odkłamanie wszystkich fałszywych zwrotów zajmuje niekiedy wiele czasu. Im bliżej jest się Boga, tym lepiej widzi się swoje piękno.

Niestety dzisiaj ludzie upiększają się sztucznie na zewnątrz i myślą, że wtedy będą szanowani i podziwiani. Tak naprawdę całe staranie się o trwałe lub tymczasowe poprawienie wyglądu jest niczym poprawianie dzieła Picassa. Dlatego też nie polecam niszczenia swojej świątyni poprzez tatuaże, operacje plastyczne, czy też dziesiątki kolczyków. To naprawdę nie pomaga. A nawet strasznie paskudzi.

Polecam natomiast odkrywanie swojego najgłębszego piękna wynikającego z relacji z Bogiem. Św. Jan Paweł II mówił, że nigdy nie jesteśmy tak piękni, jak w momencie bycia blisko Boga. To zaważył kiedyś mój rekolekcjonista, który był świadkiem całkowitej zewnętrznej przemiany siostry zakonnej, której twarz zaczęła jaśnieć niezwykłym blaskiem po tygodniu rekolekcji i adoracji. Tylko przed Jezusem możemy zobaczyć pełnię swojego piękna. Jeżeli jesteś coraz dalej od Niego, to nie dziw się, że pojawia się w Twojej głowie coraz więcej ciemnych i kłamliwych chwastów, które zatruwają Ci samopoczucie.

Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi. Ps 46, 9

Może widziałeś kiedyś cuda natury (choćby w albumie albo na filmach). One są zdumiewające! Ty jesteś piękniejszy niż wszystkie cuda tego świata! Sam jesteś cudem!

W tym temacie mam tak dużo załączników, że aż opisze je w kilku zdaniach.
Zacznę od filmu pt. ,,Najlepszy”, który wchodzi właśnie na ekrany kin. Prawdziwa historia o bitym w domu chłopaku, który ucieka w narkomanie. Tata zniszczył jego sportowe marzenia poprzez nieustanną krytykę. Przychodzi jednak moment, w którym znajduje się motywacja do powstania z bagna.
Następnie polecam książkę Henryka Krzoska pt. ,,Bóg odnalazł mnie na ulicy. I co z tego wynikło?”. Prawdziwa historia o polskim bezdomnym, którego zniszczył kiedyś nauczyciel i tata alkoholik. Dzięki kilku wspaniałym ludziom odbudował swoje życie.
W tym temacie nie może zabraknąć krótkiego filmu pt. ,,Cyrk motyli”. Znajdziesz w nim moment, w którym Bóg nachyli się przed Tobą i powie Ci w twarz ,,jesteś przewspaniały”.

Panie, dziękuje za to, że mnie tak pięknie stworzyłeś.

oraz

oraz mega teledysk bez makijażu

Dodaj komentarz