Jak zdobyć odwagę?

Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się, Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna i nadasz mu imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu cieszyć się będzie z jego narodzin. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony zostanie Duchem Świętym. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, ich Boga; on sam pójdzie przed Nim w duchu i z mocą Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych do rozwagi sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały». Łk 1, 13-17

Zachariasz słyszy powyższe słowa o swoim synu Janie Chrzcicielu, który ma narodzić się z jego niepłodnej żony. Ta zapowiedź sprawdza się co do słowa. Mnie osobiście dotyka zdanie o napełnieniu Duchem Świętym już w łonie mamy. To wyjaśnia wielką odwagę i determinację największego z proroków. W końcu nie każdy żyje na pustkowiu, żywi się szarańczą i miodem leśnym i ma słowa pełne przenikającej mocy. Myślę, że kluczem heroicznej misji Jana Chrzciciela była relacja z Duchem Świętym. To dzięki Niemu on nie bał się napominać Heroda, faryzeuszy, uczonych i w ogóle wszystkich ludzi.
Wiem, że nikt nie lubi porównywań, ale dzisiaj zaryzykuj i zobacz swoje postawy w świetle życia Jana Chrzciciela. Z pewnością w wielu momentach będziesz przy nim totalnym tchórzem. Ja też nim jestem. To skłania mnie do pokornej prośby o łaskę odwagi. Wierzę, że ten sam Duch Święty, który oddziaływał na największego z proroków, może przenikać także moje serce. Bóg jest dobry i pragnie dawać ludziom to, co doprowadzi ich do zbawienia.
Tak więc nie sil się po ludzku, aby zdobyć odwagę. Zaprzyjaźnij się z Duchem Świętym i pozwól Mu działać w Tobie. Oddawaj całego siebie. Polecam trzy modlitwy do Ducha Świętego: Sekwencja, Litania i Nowenna.
Spróbuj, a zobaczysz, że bez łamania głowy będziesz potrafił powiedzieć trudne zdania do rodziców, znajomych i tych, których Bóg postawi na Twojej drodze. To będą słowa pełne mocy i miłości. Życzę pięknej przemiany.

Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, od łona matki moim opiekunem. Opowiem o potędze Pana, będę przypominał tylko Twoją sprawiedliwość. Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości i do tej chwili głoszę Twoje cuda. Ps 71, 6. 16-17

Duchu Święty, dziękuję za to, że dajesz mi coraz więcej odwagi!