Jak wyjść z ciemności?

Twoje słowo jest pochodnią dla stóp moich, Panie, i światłem na mojej ścieżce. Ps 119, 105

W jakim stanie jest Twoja dusza?… Przeżywasz stan pocieszenia, czy strapienia?… Może jesteś udręczony i trwasz w ciemności?… Nie widzisz drogi wyjścia z trudnej sytuacji, w której jesteś?… Czujesz, że idziesz po omacku?… Szukasz pochodni?… Dzisiejszy werset z psalmu jest właśnie dla Ciebie… Psalmista mówi, że jego pochodnią są Boże słowa… Ot – taka prosta rada… Popatrz, jak często szukasz ratunku w internecie… Przeglądasz portale, fora, opinie… W końcu głowa zaczyna boleć jeszcze bardziej… Czy tyle samo czasu potrafisz poświęcić na szukanie światła i mądrości u Boga – na czytaniu Pisma, Eucharystii, czy w rozmowie z kapłanem?…
Twoja dusza wielokrotnie będzie zapędzona w ciemność przez diabła… Pamiętaj, że jedynym wyjściem i światłem jest Pan… Staraj się także dbać o Boże światło w czasie pocieszenia… To przygotuje Cię na ciemniejsze momenty Twojego życia, w których będziesz pamiętał o Bożej obecności…
Nie zapominaj także, że jesteś powołany do niesienia Bożego światła…

Jezus mówił ludowi: «Czy po to wnosi się światło, by je umieścić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, żeby je umieścić na świeczniku? Mk 4, 21

Staraj się tak żyć, aby ludzie rozpoznawali w Tobie obecność Boga i Jego światło, którym jest miłość…
Dziękuję Ci Panie za to, że wyprowadzasz mnie z każdej ciemności mojego serca i duszy… Prowadź mnie swoim światłem… Daj mi łaskę niesienia go do tych ludzi, którzy trwają w ciemności…

Dodaj komentarz