Dla Przyjaciela

W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”. J 16, 14-15

Wyobraź sobie, że Zmartwychwstały Jezus ukazuje się, gdy siedzisz z bliskimi przy stole… Po chwili wyrzuca Ci brak wiary i upór… Co więcej – mówi, że ukazywał się ludziom, których do Ciebie posyłał, a Ty nadal nie wierzyłeś… Ta scena mogłaby być dzisiaj tu i teraz… Z pewnością Jezus miałby sporo do wyrzucenia mi i Tobie… Mimo to On wciąż objawia się w skromnym kawałku Chleba podczas każdej Eucharystii… On nigdy nie ma mnie dosyć… Moja słaba wiara i upór poruszają Go do kolejnych delikatnych kroków w moją stronę… Posyła ludzi, daje konkretne znaki i cierpliwie czeka aż serce zacznie bić mocniej w Jego stronę…
Oddaję dzisiaj Bogu chwałę za cud narodzenia się na nowo mojego Przyjaciela Artura, którego odprowadzałem dzisiaj do domu Ojca… Dziękuję Ci Panie za to, że dałeś mu łaskę odczytania Twoich znaków… Wielką radością było dla mnie patrzeć na Twoją moc, którą przemieniałeś tego człowieka… Dałeś mu piękny dar bezinteresownej miłości, życzliwości, ofiarności i szacunku do każdego człowieka… Sprawiłeś, że w wieku 46 lat zaczął kochać Cię, jak małe dziecko… Oddał się Twojemu miłosierdziu… Przemierzał z Tobą każdy kilometr i prosił, byś go prowadził po zakrętach życia… Wciąż Ci dziękował za wszelkie dobro i spotkanych ludzi, których kochał najlepiej, jak potrafił… Zawsze pragnął im służyć z otwartym sercem… Dziękuję Ci Panie za łaskę spotkania tak DOBREGO CZŁOWIEKA! Otwórz mu Panie swoje mieszkanie +
Dzisiaj jego ulubiona modlitwa, którą modlił się każdego dnia…

Dodaj komentarz